Osiedle Wzgórza Witosa - zaloguj się aby pisać posty

Forum mieszkańców ulicy Widokowej i Krajobrazowej w Rzeszowie


#1 2010-02-03 17:45:12

berek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-12-03

Skandal

Od 5 lat zimą dogrzewam pustostan nad sobą (mieszkanie na poddaszu) ktore jest własnością SEKRETARKI z PROJEKTANTA.

Nie mogę doprosić się, zeby, zgodnie z regulaminem ogrzewala mieszkanie do 16 C. W tym roku zaciek na ścianie, wyjątkowo mroźna zima, więc poszło pismo do spółdzielni, była też moja wizyta u niej w pracy i zobowiązała się (po raz kolejny tylko słowa, słowa, słowa) do dogrzewania. 

W mieszkaniu pieca CO nie ma, więc rzekomo dogrzewa prądem, tylko ze licznik na to nie wskazuje.

Odpowiedz ze spółdzielni (zajęła blisko 3 tygodnie) ogranicza się tylko do poinformowanie mnie. ze wysłali do niej pismo o koniecznośći dogrzewania. Jedno zdanie.

Są u nas równi i równiejsi. pomijam fakt, ze poddasze kupione za grosze (pierwokup nie obowiązywał?), ale niech pracownik Spóldzielni wywiązuje się ze swoich członkowskich zobowiązań. W Spóldzielni najbardziej zdziwiło ich skad wiem czyje to mieszkanie i jak się nazywa włascicielka. Ano wiem, bo na domofonie sobie dała nazwisko a co do tego gdzie pracuje wystarczyły mi proste skojarzenia.

Zaczynam rozmowy z prawnikami, bo mam tego dość. Czy ktoś miał podobną sprawę?

Offline

 

#2 2010-02-03 22:01:17

terra

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-11-21

Re: Skandal

Wystąp o odszkodowanie po sezonie grzewczym !

Offline

 

#3 2010-02-04 11:44:51

DET

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-12-01

Re: Skandal

Witam, Ja też mam gościa pode mną który wyprowadza się na zimę do mamusi Trzymaj się jestem z Tobą lecz:

Co do odszkodowania - kiepski pomysł. Przy zasądzeniu odszkodowania musisz wykazać szkodę, winę i związek przyczynowy pomiędzy powyższymi. Obowiązek dowodowy w całości ciąży na Tobie!!!! I tak:

Zastanów się czy stroną postępowania jesteś Ty czy "Spółdzielnia"? (celowo w cudzysłowie"). Czy "sąsiadka" nie wykonywała obowiązku wobec Ciebie czy "regulaminowego.Ważną kwestią jest to czy twoje mieszkanie jest oparte na tzw. spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu?

1. Jeżeli tak to trudno tu moim zdaniem w ogóle mówić o szkodzie bo na czym by ona miała polegać, na zacieku czy na braku możliwości korzystania z cudzego ciepła?! A na jakiej podstawie i z jakiego tytułu możesz korzystać z cudzego ciepła. Czy sąsiadka zobowiązała się względem Ciebie do dogrzewania Twojego mieszkania, tudzież stworzenia "otuliny cieplnej" wokół Twojego mieszkania. Nie. Obowiązek utrzymywania min. temp. 16 stopni jest wymogiem technicznym i służy eliminacji zagrożeń związanych z awariami głównie wodno kanalizacyjnymi, nie zaś dogrzewania mieszkań sąsiednich.  Taka jest specyfika mieszkania w bloku i nic na to nie poradzimy. Jedyne roszczenie jakie tu widać to roszczenie Spółdzielni do wrednej sąsiadki o stosowanie się do regulaminu. Jeżeli u sąsiadki zamarznie i pęknie rura (a były takie przypadki w Projektancie) sąsiadka zaleje Ci mieszkanie i jeszcze wyrośnie Ci grzyb, a ona nie udowodni że dogrzewała regulaminowo, to będzie można mówić o szkodzie z jej winy.

Jeżeli natomiast masz wyodrębnioną własność to można by próbować rozstrzygać ten kazus w instytucji szkody na cudzym mieniu. Sąsiadka nie dogrzewając do regulaminowych 16 stopni przyczynia się lub powoduje szkodę na Twoim wyodrębnionym mieniu ...

Zaciek o którym piszesz jest jakimś punktem zaczepienia więc ...

.. powiedzmy że Masz ewidentną szkodę,  ZACIEK który jesteś w stanie udowodnić. A jak udowodnisz, że ty prawidłowo ogrzewasz mieszkanie i zaciek nie powstał z Twojego powodu?. Bo sąsiad płaci mniejsze rachunki? - a obrońca strony przeciwnej poprosi Cię żebyś wykazał czy np. zadane temperatury w mieszkaniach były takie same (może sąsiad lubi zimno i płaci niższe rachunki a ty grzejesz do 28 stopni, jednym słowem jak udowodnisz że w porównywalnym okresie "zadawaliście w piecach" takie same temperatury, a może otwierasz okna, płacisz więcej i jest zimno - raczej błędny trop.

2. Wina - musisz wykazać że "wredna sąsiadka" miała obowiązek Cię dogrzać (brak podstaw). A jeżeli nawet nie grzała w rzeczonym okresie. Jaki masz na to dowód? ZACIEK? To skutek. Ale skutek czego? Zaniedbania jakiegoś obowiązku sąsiadki wobec Ciebie? Jakiego? - Poza tym jak udowodnisz że nie grzała -czujnik temperatury w jej mieszkaniu, czy tylko dowody typu "nigdy jej nie widziałem", "mieszkanie cały czas zamknięte", "brak pieca", "zimny sufit" "zrobił się zaciek",  bo zapewniam Cię, że trudno będzie z dopuszczeniem przez Sąd dowodu ze sprawdzenia zużycia gazu i prądu u sąsiadki ponieważ przy możliwości zastosowania wielu różnych metod grzania absolutnie nic nie wnosi, a tym bardziej udowadnia. A może powodem zacieku jest wada budynku? Może, jak piszesz, zima była wyjątkowo mroźna?

Trudno udowodnić winę bezpośrednią.

3. Rzecz kluczowa czyli związek przyczynowo skutkowy. Zapłacisz za biegłego który będzie musiał wykazać, że zaciek powstał w wyniku nie realizowania jakiegoś "obowiązku" sąsiadki wobec Ciebie (powtarzam to marsmonotonnie - ale to klucz rozumowania). A biegły jak zwykle skonstatuje w opinii, że biorąc pod uwagę zasady termiczne (ruch ciepłego powietrza dół góra) mogło to się w jakimś niewielkim stopniu wpłynąć (przyczynić się) na wysokość rachunków czy powstania zacieku. A może to jw. wada samego budynku, może to fuszerka budowlańców i czynnik zewnętrzny penetruje ściany? Może zima mroźna? Pamiętaj kto i jak budował ten blok! Biorąc pod uwagę powyższe hm.... Jest jedynie zaciek, ale związek przyczynowo-skutkowy trudny do udowodnienia. A contrario - może Ty (zamieniam się w cynicznego obrońce "sąsiadki") nie dogrzewając mieszkania i siedząc w swetrze przy "regulaminowych 16 stopniach" spowodowałeś powstanie zacieku? Prawo, zwłaszcza cywilne, jest cyniczne i opiera się na dowodzie.

Jeżeli jakikolwiek prawnik powie Ci że sprawa jest łatwa to kłamie. Jeżeli weźmie kasę z góry - to pewnie tak powie.  Nie wsłuchuj się w "quasi - prawników" bo stracisz większą kasę niż różnica w rachunkach a zyskasz śmieszność w oczach "sąsiadki". Ta "quasi - sąsiadka" sporo ryzykuje, ale dopóki nie wywali rury albo zrobi "cofki" w kanalizacji trudno jej będzie cokolwiek udowodnić. Zapewne jak wyszedłeś ze spółdzielni to się srogo pośmiali - nie zawrócis kijem Wisły.


Pozdrawiam CIEPŁO i życzę powodzenia. DET

P.S. Jeżeli w skutek mrozów "sąsiadce" pękła rura co byłe bezpośrednim powodem powstania zacieku wal do sądu i daj znać jak Ci poszło

Ostatnio edytowany przez DET (2010-02-04 13:24:05)

Offline

 

#4 2010-02-06 14:22:46

berek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-12-03

Re: Skandal

Dzięki wielkie za tak obszerną wypowiedz.

Więc mnie chodzi o to, ze ona ma taki obowiązek, bo przez niedogrzanie spada mi lód  do przewodu wentylacyjnego, co powoduje zaciek i obniżenie temp w mojej łazience. (To w zasadzie powinnio byc nieistotne, baba nie przestrzega regulaminu, co w jej przypadku jest szczególnie naganne, bo pracuje w Spóldzielni, więc przepis zna.)

Babsztyl tam nigdy nie mieszkał, mieszkanie ma folie na drzwiach, oknach. Zero inwestycji, tzn. dla niej jest to inwestycja super, bo nawet nie wiem czy ona za nie zapłaciła.

Wkurza mnie, bo siedzi sobie w spółdzielni na Słonecznej w dziale członkowskim i śmieje się w kułak. Podobnie jak jej współpracownicy. Myslę, że prezesi tez ją kryją.

Fakt, moze lokalne media bardziej by były odpowiednie do przedstawienia praktyk równiejszych wobec prawa. Tak czy owak, spotkanie z prawnikiem w środę. Dam znać co i jak. Pozdrawiam.

**************
Kto nie walczy ze złem, staje się jego częścią.

Offline

 

#5 2010-02-06 19:07:19

terra

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-11-21

Re: Skandal

Zgłoś fakt wstecznej wentylacjii z przewodów wentylacyjnych do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Rzeszowa Rzeszów ul.Bardowskiego 2.
Zrób to koniecznie na piśmie i opisz dokładnie co dzieje się z Twoim mieszkaniem !!!
Jednocześnie jak masz ubezpieczone mieszkanie zgłaszaj szkodę po każdym przecieku !!!
Ubezpieczyciel po następnym zalaniu takiej samej szkody zwróci się do spółdzielni o naprawę  .

Offline

 

#6 2010-02-20 18:49:31

berek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-12-03

Re: Skandal

Ciekawa rzecz znalazła się w regulaminie, a mianowicie, ze kto nie dogrzewa, ma płacić na rzecz sąsiada. Polecam lekture.  Trzeba było lata temu wystąpić, czynsz byłby mniejszy.

Już było pismo gotowe, ale zdarzyl się cud. Cosik ruszyło i grzeje (nie zawsze, ale lepsze niż nic).

Do DET- WIELKIE DZIEKI. Prawnikowi pokazalam Twoj post i byl pelen uznania. Mnie tez dalo do myslenia.

Terra- wiosną ruszamy do ataku, co ty na to? Masz wiad. na PW.

Offline

 

#7 2010-03-19 23:53:01

terra

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-11-21

Re: Skandal

Berek !
Już nadeszła wiosna co z umową ?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl